Tragedia, która wydarzyła się w Lubowidzy pod Łodzią, wstrząsnęła całą Polską. W sobotę 28 września 39-letnia Anna, jej partner Adam i dwójka dzieci wracali samochodem do domu, gdy zaczęło się prawdziwe piekło. Na drodze pojawił się pędzący mercedes, który z pełną prędkością uderzał w tył ich toyoty. Anna z przerażeniem rozpoznała kierowcę – to był jej były partner, Dawid M. — Wiedziałam, że to on. Nie pierwszy raz doprowadzał mnie na skraj życia i śmierci – mówiła w programie "Uwaga! TVN".