Wydawać by się mogło, że wysadzenia bankomatów, do których dochodziło w ostatnich miesiącach w miejscowościach oddalonych od siebie nawet o setki kilometrów, to zupełnie niepowiązane ze sobą sprawy. Okazało się jednak, że za wszystkimi tymi przypadkami stoją dwie osoby. Podczas zatrzymania zdradziły ich dłonie...