Wybrał się z trójką dzieci nad jezioro Ukiel w Olsztynie. Mieli miło spędzić czas. Nagle z wody dobiegł rozpaczliwy głos jego synka. Siedmiolatek wzywał pomocy. Na ratunek ruszył jego tata, 36-latek. Mężczyzna już nie wyszedł z jeziora. Na tragedię patrzyły jego osierocone dzieci, które zostały na plaży. W drodze do nich jest ich babcia...