Nie milkną echa tragicznych wydarzeń z Gliwic. 4-letni Ignaś miał paść ofiarą swojej mamy i jej partnerki. Druga z kobiet miała znęcać się nad chłopcem. Matka nie stawała w jego obronie. Ignaś uciekł z domu całkiem nagi. W samych bucikach błąkał się po ulicy Warszawskiej. Miał obrażenia na ciele. Głodne i spragnione dziecko zaczepiło przechodnia. Poprosiło o jedną rzecz. Tak wyszła na jaw tajemnica jego maltretowania.