Proces apelacyjny Roberta J. z Krakowa, który został nieprawomocnie skazany na dożywocie za zabójstwo i oskórowanie studentki, dobiega końca. W czwartek, 27 czerwca miały został wygłoszone mowy końcowe, po których powinien zapaść ostateczny wyrok. Ale doszło do zaskakującej sytuacji. Sąd postanowił wznowić proces. Bo zaszły ku temu bardzo poważne powody.