"Kochany, kochany, Lecą z drzewa, jak dawniej, kasztany. Wprost pod stopy par roześmianych, jak cudny, rudy grad" – tę piosenkę nuciła cała Polska. Śpiewała ją Natasza Zylska. Była jedną z najpopularniejszych piosenkarek w latach pięćdziesiątych XX wieku w Polsce. Zrezygnowała jednak z tej sławy i zmieniła swoje życie o 180 stopni.