Ewa Zajączkowska-Hernik, europosłanka Konfederacji opowiedziała o pierwszych wrażeniach z pracy w Parlamencie Europejskim. Stwierdziła, że to "świątynia demoralizacji", a europosłowie mają tam zapewnione "dosłownie wszystko". Jej zdaniem ten luksus służy temu, by politycy "nie podnosili głów za wysoko i nie krytykowali tego, co się dzieje".