![](https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/8cyktkuTURBXy9lMzgzM2Y2Yi1mMjZhLTQyN2QtOWUxMi0wMGYyYWQ5ZGU0ZmEuanBlZ5GTBc0BHcyg)
Robert Lewandowski może mówić o wielkim szczęściu. W meczu z Francją za pierwszym razem jego strzał z rzutu karnego obronił bramkarz. Sędzia zarządził jednak powtórkę i za drugim razem Polak już trafił. "Przy drugim, powtórzonym karnym czułem wielki stres. Potrzebowałem chwilowego wyciszenia, skupienia się" - przyznał kapitan reprezentacji Polski.