Chiny rozpoczęły dwudniowe zakrojone na szeroką skalę ćwiczenia wojskowe wokół Tajwanu. Stało się to kilka dni po wyborze nowego prezydenta Laia Ching-te, który wezwał Pekin do zaprzestania "taktyki zastraszania". Z kolei Chiny, jak zauważa CNN, bez ogródek nazywają manewry "karą" za tak zwane "akty separatystyczne".