90 lat temu w katastrofie kolejowej w Krzeszowicach zginęło 12 osób, a 48 zostało rannych. Do jednego w najtragiczniejszych zdarzeń komunikacyjnych w historii Ziemi Krakowskiej doszło 2 października 1934 roku, w wyniku zderzenia dwóch pociągów: pospieszny z Wiednia najechał na stojący przy semaforze przed stacją Krzeszowice pociąg pospieszny relacji Gdynia - Kraków. "Na miejscu katastrofy przedstawił się (...) potworny widok. Spiętrzone wagony, zwisające z okien trupy pasażerów, którzy w momencie katastrofy wyglądali na zewnątrz, i w tej pozycji strasznie zmasakrowani pozostali i po śmierci, dopóki w akcji ratunkowej stamtąd ich nie zdjęto" - relacjonował Ilustrowany Kuryer Codzienny.