O ponad 40 proc spadła sprzedaż mieszkań w stanie deweloperskim w drugim kwartale tego roku. Tak źle nie było nawet w czasie pandemii. - Nie ma się co dziwić. Rynek zaczął odczuwać, że na tym poziomie cenowym nie ma zbyt wielu klientów. Ci co miele kupić to kupili, a inni czekają na nowy program, na spadki stóp procentowych lub spadki cen. Ciekawe jest to, że wcale nie spadł popyt na mieszkania, został on zatrzymany i kumuluje się. Teraz kupują tylko Ci, których zmusza do tego sytuacja życiowa muszą kupić bo życie ich zmusiło - mówi Piotr Krochmal, ekspert z Instytutu Analiz Monitor Rynku Nieruchomości.
