Gol Micka van Burena tuż przed końcem niedzielnego meczu z Piastem Gliwice (1:1) poprawił nieco nastroje w Cracovii, ale całkowicie głosów krytyki nie uciszył. Piłkarze „Pasów” spisali się podobnie jak wiosną, a więc poniżej oczekiwań, co przyznał sam trener drużyny Dawid Kroczek, określając grę drużyny jako „średnią”. Przed następnym meczem – w poniedziałek 29 lipca z Rakowem w Częstochowie – powinien już być do dyspozycji kontuzjowany Jani Anatasov.