Po przegranych wyborach w 2020 r. Donald Trump długo nie przyjmował do wiadomości swojej porażki. Nie zaprosił Joe Bidena na spotkanie w Białym Domu, a Melania Trump nie oprowadziła małżonki prezydenta-elekta Jill Biden po rezydencji. Donald Trump był pierwszym prezydentem od 1869 r., który nie pojawił się na zaprzysiężeniu swojego następcy, choć, jak donosiły media, zostawił dla niego w Gabinecie Owalnym zwyczajowy list. Komentatorzy już zastanawiają się, jak może przebiegać ceremonia przekazania władzy w Stanach w przypadku ponownej wygranej kontrowersyjnego milionera. Historia pokazuje, że odstępstwa od protokołu już się wcześniej zdarzały.