Przez ponad tydzień trwała akcja poszukiwania obiektu, który na wysokości ukraińskiego miasta Czerwonogród miał wlecieć na terytorium naszego kraju. W czwartek sprawę skomentował dowódca Operacyjnych Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Maciej Klisz. — W wyniku podjętych działań analitycznych na chwilę obecną stwierdzam, że z bardzo wysokim prawdopodobieństwem nie doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej RP — stwierdził.
