Wbrew obiegowym opiniom firmy częściej preferują umowy o pracę, a o kontrakt B2B, czyli umowę między dwoma firmami (Business-to-Business), proszą sami kandydaci. Zakładają jednoosobową działalność gospodarczą, bo chcą zarabiać więcej na rękę. Zdarza się jednak, że umowie przygląda się fiskus, a samozatrudniony składa pozew do sądu. Co to oznacza dla firmy i jakie skutki niesie? Wyjaśnia Filip Kotarski, doradca podatkowy i dyrektor w PwC.