Już pierwszego z trzech dni koncertów Taylor Swift na PGE Stadionie Narodowym system informował fanów na bramkach, że ich bilet już był wykorzystany. Dopiero ze sporym opóźnieniem byli wpuszczani na koncert. Z komentarza organizatora wynika, że najprawdopodobniej pojawiły się podróbki biletów i to wcale nie był jednostkowy przypadek.