Po tragicznym wypadku odrzutowca Bielik w Gdyni Kosakowie, wszystkie loty na tych maszynach zostały zawieszone do czasu wyjaśnienia przyczyn katastrofy. Podczas piątkowego treningu do lotów pokazowych, samolot M-346 Bielik rozbił się i spłonął na płycie lotniska, powodując śmierć pilota na miejscu.