- Real Madryt nie dopuścił się wystawienia w meczu nieuprawnionego do gry piłkarza. Kara wykluczenia Czeryszewa za trzy żółte kartki nie obowiązywała, ponieważ nikt nie powiadomił o niej samego piłkarza - tak prezydent Realu Madryt Florentino Perez bronił swój klub przez ewentualną karą w Pucharze Hiszpanii.