Dwóch nastolatków weszło w czwartek do jednego ze sklepów wielobranżowych w Bielsku-Białej i grożąc przedmiotem przypominającym broń zażądali pieniędzy. Uciekli spłoszeni przez sprzedawcę, zanim zdążyli cokolwiek ukraść. Policjanci już po 15 minutach namierzyli napastników (trzech, bo jeden stał na czatach). Odnaleźli także pistolet - okazał się być atrapą.