Po 32 godzinach spędzonych w wodzie 22-letniego surfera ze Szkocji uratowała straż przybrzeżna z Belfastu. Matthew Bryce dryfował w kierunku Irlandii Północnej. Ratownicy znaleźli go 20 kilometrów od szkockiego wybrzeża. Mężczyzna trafił do szpitala, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.