Aryna Sabalenka przegrała w Dubaju z Nickiem Kyrgiosem 3:6, 3:6 w pokazowym meczu z cyklu "bitwa płci". Pierwsza rakieta rankingu zagrała na poważnie, ale nie była w stanie pokonać 671. na świecie Australijczyka. Ten mecz jeszcze przed jego rozpoczęciem wywoływał kontrowersje, a w trakcie powstały kolejne wątpliwości. Czy z punktu widzenia kobiecego tenisa występ Sabalenki był korzystny?