Co najmniej 14 osób zginęło w powodziach i osuwiskach ziemi w Korei Południowej, a 12 osób uznano za zaginione - podało BBC, powołując się na komunikat władz. Prezydent Li Dze Mjung ogłosił "pełną mobilizację" i wprowadził stan klęski żywiołowej na obszarach najbardziej dotkniętych kataklizmem.