Zadziwiające rzeczy zaczęły dziać się w okołoświątecznym czasie we wsiach pod Strzelcami Opolskimi. Ktoś zaczął okradać przydrożne krzyże i kapliczki, a w miejsce skradzionych figurek i obrazu zostawiał inne rzeźby. W Nowy Rok doszło do zaskakującego zwrotu akcji w tej sprawie. Złodzieja ruszyło sumienie?