Od dwóch tygodni nie wiadomo, gdzie przebywa premier Słowacji Robert Fico. Po raz ostatni publicznie widziany był w Moskwie, jeszcze przed świętami. Jego kancelaria nie odpowiada na pytania o miejsce pobytu, a sam szef rządu ogranicza się do publikowania w mediach społecznościowych nagrań z pokojów z zasłoniętymi oknami. Nieobecność premiera nie przeszkodziła Słowakom w zorganizowaniu demonstracji przeciwko jego polityce.