Końcówka poprzedniego roku nie ułożyła się po myśli zwolenników Chelsea. Nowy rok, nowe oczekiwania, nowe rozdanie. Chelsea szykuje się do spotkania z Crystal Palace o którym opowiedział Enzo Maresca na swojej konferencji.
Skupiamy się na jutrzejszym meczu. To ważny mecz, jak wszystkie inne, więc na razie koncentrujemy się tylko na jutrze. Zdecydowanie nie lubimy przegrywać meczów i tracić punktów, ale wszyscy wiemy i jesteśmy świadomi, że w trakcie sezonu zawsze trafią się porażki. Zakończyliśmy pierwszą część sezonu, teraz rozpoczynamy drugą część z nadzieją na wygrane, ale najważniejsze jest aby zobaczyć, jak drużyna poprawia się z meczu na mecz i co możemy zrobić lepiej - mówi Maresca.
To będzie trudny mecz, tak jak poprzedni był dla nas trudny. Crystal odkąd mają nowego trenera, są całkiem pewni co robią. Są agresywni także nie mając piłki - to drużyna, która może cię skrzywdzić jeśli pozwolisz im na przejśćia. Musimy umiejętnie zarządzać okresami kiedy atakujemy i kiedy bronimy.
Szkoleniowiec przeszedł do przeglądu stanu zespołu:
Reece wrócił i był z nami w drużynie w ostatnim meczu, choć nie zagrał. Plan nie zakładał dawania mu minut, ale jutro jest inaczej, możemy dać mu minuty. Wszyscy wiemy jak jedt dla nas ważny.
Romeo Lavia jest bardzo blisko powrotu, zaczął z nami pracować. Wszyscy uważamy Romeo za czołowego zawodnika, najważniejsze aby był w formie. Musimy zrozumieć, jak możemy pomóc mu uniknąć kontuzji. Kiernan nadal nie gra - niestety, Wes będzie poza grą przez bardzo długi czas, a Benoit będzie poza grą co najmniej do lutego - podsumował stan kadry trener.
Dodatkowo wygląda na to, że na dłużej z gry wyleciał Wesley Fofana.
Jeśli chodzi o Wesa, nie wiemy dokładnie jak długo może pauzować, ale ma kontuzję ścięgna udowego i stracimy go na jakiś czas. Wielokrotnie mówiłem że go kocham więc oczywiście brak jego dostępności jest dla nas ogromną stratą.