W Nowym Roku siatkarze rozegrają już 19. kolejkę PlusLigi. Będzie to seria, po której zostanie już jedynie dziesięć do zakończenia fazy zasadniczej. Tym razem spotkania zaplanowano w dniach 3-6 stycznia. Prawdziwy hit będzie miał miejsce w ostatni dzień zmagań. To właśnie po nim może dojść do zmiany lidera, po raz pierwszy od dziesięciu tygodni!
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa – PSG Stal Nysa
Piątek, 3 stycznia, godz. 20:30
„Czarny koń” sezonu zakończył 2024 rok zwycięstwem, ale cieniem na nim mogły położyć się ich problemy w dwóch wcześniejszych spotkaniach. Mimo dużego wsparcia liderów, częstochowianie przegrali 0:3 z ZAKSĄ, a wcześniej ulegli w tie-breaku drużynie z Suwałk. W 19. kolejce zmierzą się z drużyną, której kłopoty są długoterminowe. Nie ma co ukrywać, że Norwid ma szansę zamknąć ten mecz za trzy punkty i odbudować delikatnie naruszoną pewność siebie.
GKS Katowice – Aluron CMC Warta Zawiercie
Sobota, 4 stycznia, godz. 12:30
W najgorszym położeniu niezmiennie są gracze z Katowic. I przed nimi w tym tygodniu niezwykle trudne wyzwanie, bowiem zagrają z wicemistrzami Polski. To drugi i nie ostatni tak wymagający rywal w najbliższym czasie. GKS potrzebuje punktów jak tlenu, choć ich szanse na utrzymanie drastycznie maleją z tygodnia na tydzień. To ostatni moment, w którym mogą jeszcze powalczyć.
PGE GiEK Skra Bełchatów – BOGDANKA LUK Lublin
Sobota, 4 stycznia, godz. 14:45
Falującą grę prezentują bełchatowianie, którzy przed końcem roku przegrali 0:3 z Treflem Gdańsk. Poprzednie tygodnie na zmianę przynosiły im wygrane i porażki. Podopieczni Gheorghe Cretu mogą nawiązać walkę z zespołem z Lublina, jeśli wykorzystają swoje najlepsze atuty. Nie jest jednak tajemnicą, że to LUK pełni w tym zestawieniu rolę faworyta.
Indykpol AZS Olsztyn – Nowak-Mosty MKS Będzin
Sobota, 4 stycznia, godz. 17:30
Trzy ekipy z drugiej połowy tabeli poprzedni tydzień zakończyli z cennymi wygranymi na koncie. W przypadku Indykpolu AZS Olsztyn był to mecz rozgrywany 21 grudnia, bo spotkanie 18. kolejki rozegrają awansem. Akademicy ostatnio wygrali 3:1 ze Ślepskiem Malow Suwałki, czym udowodnili, że ich forma idzie w górę. Teraz zmierzą się u siebie z kandydatem do spadku, który notuje porażki od dwunastej kolejki. Każdy rezultat jest możliwy. Jednak to AZS wydaje się być na lepszej drodze do zwycięstwa.
Trefl Gdańsk – Ślepsk Malow Suwałki
Sobota, 4 stycznia, godz. 20:30
Mecz na Pomorzu może być bardzo ciekawy i pełen zwrotów akcji. Te dwie ekipy prezentują się aktualnie bardzo podobnie. Pokazuje to zresztą ich sytuacja w tabeli – zajmują 10. oraz 11. miejsce w tabeli. Mają po 23 „oczka”, jednak to suwałczanie mają lepszy stosunek zwycięstw do porażek. Interesująco zapowiada się rywalizacja Bartosza Filipiaka z Alaksiejem Nasewiczem. Swoje umiejętności porównają między sobą także przyjmujący, którzy niejednokrotnie w tym sezonie byli bohaterami swoich drużyn.
Cuprum Stilon Gorzów – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
Niedziela, 5 stycznia, godz. 17:30
Po serii porażek nastroje w gorzowskim klubie nie były zbyt ciekawe. Przerwa świąteczna dała im jednak nowe życie – po raz pierwszy w sezonie wygrali mecz wynikiem 3:0. Zrobili to w Suwałkach. Teraz u siebie ugoszczą kędzierzynian, a do tej pory atut własnej hali potrafili wykorzystywać należycie. Scenariusz wygranej przechyla się bardziej na korzyść ZAKSY, natomiast gorzowianie mogą pokusić się o urwanie punktu rywalom. Dla nich każdy dorobek byłby cenny, bo w ich strefie klasyfikacji jest dość ciasno.
PGE Projekt Warszawa – Jastrzębski Węgiel
Poniedziałek, 6 stycznia, godz. 17:30
Na najciekawsze na papierze starcie tej kolejki przyjdzie nam poczekać do 6 stycznia. W Święto Trzech Króli na warszawskim Torwarze stołeczni siatkarze podejmą ekipę Jastrzębskiego Węgla. O tym, jak widowiskowe może być to spotkanie, nawet nie trzeba zapewne przekonywać. Podopieczni Marcelo Mendeza mają o trzy „oczka” więcej od rywali, ale to PGE Projekt Warszawa przegrał najmniej meczów w tym sezonie. Wynik tego spotkania może zadecydować o zmianie na pozycji lidera. A trzeba przyznać, że jest to całkiem możliwe bo patrząc na formę obu zespołów w ostatnich spotkaniach to jednak gospodarze prezentują się trochę lepiej. Pozostaje jednak pytanie, czy w warszawskiej ekipie wszyscy będą zdolni do gry.
Asseco Resovia Rzeszów – Barkom Każany Lwów
Poniedziałek, 6 stycznia, godz. 20:30
W zależności od tego, jak oczywiście ułożą się inne spotkania – zarówno Asseco Resovia Rzeszów, jak i Barkom Każany Lwów mają okazję awansować w klasyfikacji. Rzeszowianie mogliby wskoczyć na 7. lokatę, za to ukraiński zespół wypłynąć delikatnie ponad powierzchnię strefy spadkowej, by dalej walczyć o bezpieczne 13. miejsce. Grający nierówno siatkarze z Rzeszowa muszą postawić na maksymalną koncentrację. Lwowianie są bowiem trudnym przeciwnikiem – w ostatnim czasie ograli jastrzębian, a ekipom z czołówki urwali po secie.
Zobacz również:
Wyniki i tabela Plusligi 2024/2025 – faza zasadnicza
Artykuł PlusLiga: Będzie zmiana lidera po 10 tygodniach? Czeka nas wielki hit pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
