Na początek 2025 roku I liga siatkarek rozgrywać będzie 16. kolejkę. W tej dojdzie do niekwestionowanych dwóch hitów – w górze oraz dole tabeli. W Węgrowie miejscowy PMKS Nike podejmie lidera – ECO HARPOON LOS Nowy Dwór Mazowiecki. Natomiast w Kobyłce zamykający tabelę EASY WRAP Volley rywalizować będzie z przedostatnią Gedanią Politechniką Gdańsk.
Szesnasta seria gier zostanie zainaugurowana w Sosnowcu, 3 stycznia, w piątek. Hospel Płomień podejmie PGE LTS Legionovię Legionowo. Podopieczne Krzysztofa Zabielnego plasują się aktualnie na 7. miejscu w tabeli, gromadząc w niej 23 punkty. W gorszej sytuacji jest zespół z województwa mazowieckiego, który notuje 10. lokatę i 17 oczek. Sosnowiczanki przystąpią do spotkania w roli faworytek, tym bardziej że dysponować będą atutem własnej hali. Niemniej, w pierwszej potyczce górę wzięły legionowianki, które triumfowały przed własną publicznością 3:1. Na cztery ostatnie spotkania sosnowieckie Płomyczki triumfowały trzykrotnie, a Legionovia zaledwie raz.
Z perspektywy tabeli 16. kolejka uraczy dwoma hitami. Do pierwszego z nich dojdzie w Węgrowie, gdzie miejscowy PMKS Nike zajmujący 4. posadę w tabeli podejmie lidera – ECO HARPOON LOS Nowy Dwór Mazowiecki. Co prawda różnica punktowa wynosi 8, ale zawody w Nowym Dworze Mazowieckim zakończyły się po czterech setach. Nowodworzanki przez rozgrywki poruszają się niczym burza, bowiem w I lidze są niepokonane od 26 października, notując serię dziesięciu zwycięstw. W międzyczasie uległy jedynie MOYA Radomce Radom w Pucharze Polski.
Drugim hitem będzie spotkanie pomiędzy EASY WRAP Volley Kobyłka a Gedanią Politechniką Gdańsk. To ostatnie dwa zespoły w tabeli. Gospodynie meczu posiadają zaledwie 2 punkty, podczas gdy gdańszczanki 6. Trudno nie odnieść wrażenia, że starcie może rozstrzygać o losach utrzymania. W razie ewentualnej porażki Volleya sytuacja skomplikuje się do granic możliwości, podczas gdy ekipa z Pomorza będzie jeszcze ‘na powierzchni’. Już teraz będący na bezpiecznym miejscu KS BAS Kombinat Budowlany Białystok gromadzi 17 oczek. Za faworytki uchodzić będą siatkarki Gedanii, które na zamknięcie 2024 roku niespodziewanie triumfowały nad WTS-em Solną Wieliczka. Ekipa z Kobyłki na przełamanie czeka już od 12 października, kiedy to przegrała z ENEA Energetykiem Poznań. Od tamtego momentu Volley liczy pasmo jedenastu porażek z rzędu.
Do takich niejako należeć mogą starcia pomiędzy KSG Warszawa a białostockim BAS-em oraz Solną a Energetykiem. W przypadku pierwszej z konfrontacji ekipa z Warszawy nękana czterema porażkami z rzędu będzie chciała wejść z przytupem i przełamać złą passę na start 2025 roku. BAS natomiast ma szansę wstąpienia na serię wygranych po tym, jak wygrał już z Solną i Volleyem. Na koniec 2024 roku z bardzo dobrej strony zaprezentował się w 1/8 finału Pucharu Polski, przegrywając po walce z Sokołem & Hagric Mogilno 1:3. Mimo że stołeczne zajmują 3. lokatę w tabeli, a BAS 9. – niewykluczone, że dojdzie do wyrównanej batalii.
Taka również może mieć miejsce w Wieliczce, do której przyjedzie zespół z Poznania. Ten jest nie do zatrzymania od czterech ostatnich spotkań, pokonując niespodziewanie 21 grudnia Płomień Sosnowiec. Wciąż jednak zagrożony jest spadkiem, zajmując 11. pozycję. Wieliczanki plasują się na 6. posadzie, ale nie sprostały w ostatnich dwóch konfrontacjach niżej notowanym zespołom z Białegostoku i Gdańska. Jeszcze wcześniej wzięły za to górę nad ekipami z czołówki – Nike Węgrów i KS Piła. Jak będzie tym razem?
Spotkanie SMS-u Szczyrk z KS Piła zostało rozegrane awansem 7 grudnia. Pilanki triumfowały 3:0.
Zobacz również:
Wyniki, tabela i terminarz I ligi siatkarek
Artykuł I liga siatkarek przywita w nowy rok absolutnymi dwoma hitami pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
