Steam Hemarpol Norwid Częstochowa pewnie i zdecydowanie wygrał w spotkaniu wyjazdowym z Nowak-Mosty MKS Będzin 3:0. Gospodarze w żadnym secie nie postawili większego oporu swoim rywalom, wszystkie sety zdecydowanie przegrali. Sytuacja beniaminka w kontekście prolongaty ligowego bytu jest coraz trudniejsza.
Tempo spotkania z początku było powolne. Zespoły grały punkt za punkt (8:8). Jako pierwsi na dwupunktowe prowadzenie wyszli przyjezdni po autowym ataku Brandona Koppersa. Niewiele później zagrywką kąsali goście, będzinianie mieli problemy w ataku i przyjęciu, Norwid dołożył blok (15:10). Beniaminek posiadał trudności z jego sforsowaniem, częstochowianie kończyli większość swoich pierwszych piłek – także w kontrach (18:12). Po asie Bartłomieja Lipińskiego Norwid miał siedem oczek zaliczki. Nie zmieniały biegu wydarzeń przerwy czy krótkie zmiany trenera Radosława Kolanka. Zespół spod Jasnej Góry miał piłki setowe po bloku na Damianie Schulzu, a prowadzenie objął po ataku Milada Ebadipoura z piłki przechodzącej (25:15).
MKS do drugiej odsłony przystąpił z Mateuszem Szpernalowskim na rozegraniu. Zespół znad Czarnej Przemszy miał dwa oczka zaliczki, ale po błędach własnych gra zaczęła się na nowo (3:3). Szybko dwa asy posłał Ebadipour (5:3). Mimo wyrównania przez gospodarzy nieustępliwi byli goście, którzy głównie dzięki swojemu blokowi odjechali na 3 punkty (8:5). Nie mogli dobić się do boiska siatkarze MKS-u, praktycznie ‘wszystko’ podbijali częstochowianie, którzy wygrali bardzo długą wymianę (10:6). Raz po raz na lewej flance punktował Ebadipour (14:9, 16:9). Koncert za linią 9. metra urządził sobie Sebastian Adamczyk (21:11). Zaliczyli jeszcze dobry moment dzięki grze blokiem będzinianie, ale z dozą spokoju Norwid triumfował po asie Bartłomieja Lipińskiego i uderzeniu Ebadipoura (25:16).
Od startu trzeciego seta w MKS-ie na przyjęciu oglądaliśmy Lukę Tadicia. Norwid rozgrywał istny koncert. Po czterech punktowych blokach goście prowadzili 9:1. Interweniował zmianami i przerwą Radosław Kolanek. Wrócił Grzegorz Pająk, miejsce Schulza zajął Patryk Szwaradzki. Tempo meczu nieco zwolniło, zaczęli punktować będzinianie, którzy zmniejszyli straty do pięciu oczek (12:7). Wystarczył jednak moment i kolejny punktowy blok, by Norwid miał ponownie wysoką kontrolę (17:8). MKS popełniał wiele błędów własnych (19:9). Koniec meczu stanowił kwestię czasu. Norwid zakończył spotkanie w efektownym stylu po autowym ataku Tadicia i kiwce Lipińskiego.
MVP: Milad Ebadipour
Nowak-Mosty MKS Będzin – Steam Hemarpol Częstochowa 0:3
(15:25, 16:25, 12:25)
Składy zespołów:
MKS: Siwicki (3), Pająk (1), Depowski (4), Koppers (5), Schulz (6), Todua (6), Olenderek (libero) oraz Szwaradzki (3), Ratajczak, Tadić (2), Wójick, Szpernalowski, Maruszczyk
Norwid: Lipiński (13), Popiela (4), Ebadipour (19), Żygadło, Indra (10), Adamczyk (6), Masłowski (libero) oraz Borkowski, Kowalski
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
Artykuł PLusLiga: Spacerek częstochowian w Będzinie pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
