W bieżącym sezonie TAURON Ligi nie brakuje debiutujących trenerów. Do jednych z nich zalicza się Dawid Michor, który do tej pory związany był przede wszystkim z młodzieżową siatkówką w Stężycy. Okres ten zwieńczony został workiem medali. W rozmowie z portalem tauronliga.pl 36-latek podzielił się planami na przyszłość.
Dokładnie 23 lipca Dawid Michor został oficjalnie przedstawiony trenerem Lotto Chemika Police na sezon 2024/2025. Dotychczas prowadził co prawda I-ligową Wieżycę Stężcya, ta jednak skupiała w sobie zawodniczki młodzieżowe, a sam ośrodek w Stężycy nie odbiegał od tych rodem z Poznania czy Szczyrku. Dobrze też znana jest sytuacja klubu z Pomorza Zachodniego, który po wycofaniu się Grupy Azoty nie dysponuje już na tyle dużymi środkami, by liczyć się w walce o medale. Władze Chemika podjęły decyzję o wycofaniu się z rozgrywek Ligi Mistrzyń. Choć zespół przegrał starcie o Superpuchar Polski i zaprezentował się w nim nie najlepiej, o tyle każdy tydzień znacznie procentuje. Po trzynastu seriach gier policzanki są na 9. miejscu w ligowej tabeli i mają tyle samo punktów (14), co 8. Metalkas Pałac Bydgoszcz. Zespoły z miejsc 5-7. posiadają po 15 punktów. Podopieczne 36-latka posiadają 6 punktów przewagi nad ostatnią Energą MKS-em Kalisz.
– Jestem realistą i wiedziałem, że przyjęcie propozycji z klubu w chwili, gdzie wszyscy mają już pozamykane składy, jest wyzwaniem. Poza tym my budowaliśmy cały zespół z mocno ograniczonymi środkami. Od początku z Radkiem Aniołem, naszym prezesem, wiedzieliśmy, że misja jest trudna i może się udać tylko wtedy, jeśli włożymy w to serce. Naprawdę przychodziłem do pracy i nie widziałem przeciwności, ale szanse i możliwości. Zdaję sobie sprawę, że nic nie jest jeszcze przesądzone. Widać, że cztery zespoły będą walczyć w czołówce, a w pozostałej ósemce wszystko może się wydarzyć. Nawet jak nie wygrywaliśmy, zostawialiśmy po sobie dobre wrażenie. Dziewczyny robią postępy, ja też muszę się wielu rzeczy nauczyć. Dalej mamy szansę zrobić dobry wynik. Nie patrzę tylko na sportowe sukcesy, ale widać pozytywny odbiór u kibiców tego, co się u nas dzieje – powiedział w rozmowie z portalem tauronliga.pl Dawid Michor, trener Lotto Chemika Police.
A dzieje się w Chemiku bardzo dużo. Choć klub jeszcze oficjalnie nie przedstawił dwóch nowych siatkarek, to możemy być pewni, że już niebawem w jego barwach zadebiutują Julia Orzoł i Katarzyna Partyka, które zostały dodane do składu polickiej drużyny na stronie tauronliga.pl, o czym informowaliśmy tutaj. Po ponad połowie sezonu jasno można dostrzec, że wrzucony na głęboką wodę Michor nie utopił się, a spokojnie się na niej utrzymuje. W związku z tym plany trenera nie stanowią niczego odkrywczego.
– Chciałbym zostać jak najdłużej na poziomie seniorskim, bo – proszę mi wierzyć – pracuję z taką samą energią pracuję, jak na początku mojej kariery. Zapewniam jednak, że kiedyś wrócę do siatkówki młodzieżowej, która daje trenerowi ogromną przyjemność – dodał Michor.
Zobacz również:
TAURON Liga. „To jest najważniejsze”. Przyjmująca wskazała na ważną zmianę w obecnym sezonie
Artykuł TAURON Liga. Debiutuje i to z powodzeniem w seniorskiej siatkówce. Zdradził plan na przyszłość pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
