Ołeksandr Usyk (23-0, 14 KO) i Tyson Fury (34-2-1, 24 KO) znowu pokazali, że są prawdziwymi legendami boksu. Na gali w Rijadzie pięściarscy kibice z całego świata zobaczyli prawdziwe bokserskie szachy. Podobnie jak w pierwszym pojedynku, obaj nie dawali pola do popisu rywalowi. Każda runda była bardzo wyrównana, trudno było wskazać, kto przeważa i kto prowadzi na kartach punktowych. Ostatecznie bój zakończył się po pełnych dwunastu rundach, a decyzja o triumfie pozostała w rękach sędziów. Wszyscy punktowali 116-112, co było delikatnym...