- Zależy nam, aby spór z Polską był utrzymywany na możliwym do zarządzania poziomie, dlatego nie powiem, co sądzę o praworządności w Polsce - przekazał Viktor Orban. Węgierski premier zasugerował, że w nadchodzącym czasie kolejni politycy z Polski mogą otrzymać ochronę od Budapesztu. Jak jednak uściślił, w przypadku Daniela Obajtka nie ma takich planów.