Siergiej Połunin pozostaje od lat jedną z największych gwiazd światowego baletu. Pomimo edukacji na Zachodzie i pracy przy wielu hollywoodzkich projektach, dorobił się łatki "złego chłopca baletu", który popiera Władimira Putina. W 2018 roku wytatuował sobie na piersi wizerunek dyktatora, a to nie jedyny malunek na jego ciele, oddający hołd zbrodniarzowi wojennemu. Połunin niejednokrotnie chwalił prezydenta Rosji w sieci, nazywając go niekiedy "aniołem" i pisząc, że "widzi w nim światło i nadzieję". W połowie grudnia jednak został zwolniony ze stanowiska dyrektora Teatru Opery i Baletu w Sewastopolu.
