Piast Gliwice musi spłacić 14 mln złotych długu, by nie stracić warunkowej licencji na grę na poziomie Ekstraklasy. Klub ma zostać dokapitalizowany przez władze miasta, które mają już ponad 75 proc. udziałów w Piaście. Teraz zdecydowanie zareagował drugi co do wielkości akcjonariusz Piasta, Zbigniew Kałuża, uderzając w miasto. - Podnoszenie kapitału klubu to dalsze zadłużanie, które w końcu uniemożliwi proces sprzedaży - powiedział.