- On nie wróci po to, by być starszym od George'a Foremana. Gdyby tak było, po prostu walczyłby o regularny tytuł WBA i rywalizował z Manuelem Charrem czy kimkolwiek innym - w taki sposób Tyson Fury odniósł się do spekulacji o wielkim powrocie Władimira Kliczki do ringu. Zdaniem brytyjskiego pięściarza powód ma być zupełnie inny. - To jego życie i nie moja sprawa - powiedział o swoim dawnym rywalu.