- Po raz kolejny katastrofalne sędziowanie, nie podyktowano dwóch bardzo wyraźnych rzutów karnych - grzmi klubowa telewizja Realu Madryt po zremisowanym 3:3 meczu z Rayo Vallecano. Mistrzowie Hiszpanii zupełnie nie kryją się z tym, że czują się pokrzywdzeni. Zabolała ich zwłaszcza decyzja o niepodyktowaniu "jedenastki" za domniemany faul na Viniciusie Juniorze. Do sprawy odniósł się były sędzia międzynarodowy.