Po 36 minutach gry na Estadio de Vallecas osłabiony Real Madryt sensacyjnie przegrywał z Rayo Vallecano 0:2. Jednak "Królewscy" jeszcze w pierwszej połowie zdołali odrobić straty, a nawet po przerwie objąć prowadzenie po golu Rodrygo. Real mógł wyprzedzić w tabeli La Liga Barcelonę, ale mecz ostatecznie zakończył się remisem 3:3 po golu Isiego Palazona.