Polskie tenisistki jeszcze nigdy nie grały tak dobrze, jak w ostatnim sezonie. To nie tylko zasługa Igi Świątek, ale także m.in. Magdaleny Fręch czy Magdy Linette. Podsumowaniem kapitalnego roku był historyczny rezultat w drużynowych zawodach Billie Jean King Cup w Maladze. Największym pozytywnym zaskoczeniem zaś finał Linette - Fręch w Pradze, jedyny taki w rozgrywkach WTA.