Jeśli wykrawamy z miasta jakąś przestrzeń, to warto się postarać, by była maksymalnie naturalna – wprowadzić tam mchy, grzyby, wszelkiego rodzaju robale, ptaki i drobne zwierzęta. Arystoteles mawiał, że natura zasadę działania ma w sobie, a wszystko, co techniczne i sztuczne, do swojego trwania i reprodukcji potrzebuje człowieka – mówi Joanna Rayss, dr inż. architektka krajobrazu, b. prezeska Stowarzyszenia Architektury Krajobrazu, wiceprezeska pracowni Rayss Group.