- Katarzyna Kotula powiedziała, że minister nauki powinien przeprosić. Jak przeprosić? To jakby ktoś spoliczkował panią Gabrielę - mówi Interii jeden ze znajomych sygnalistki, której dane miało ujawnić Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - To, co przekazała Fostiak, jest wierzchołkiem góry lodowej - dodaje nasze źródło. Dariusz Wieczorek oświadczył, że w związku ze sprawą na Uniwersytecie Szczecińskim nie zamierza podawać się do dymisji.