Prezydent Korei Południowej Yoon Suk Yeol zdecydował o wprowadzeniu stanu wojennego na terytorium kraju. Ma to być środek, który przywróci porządek konstytucyjny. W przemówieniu telewizyjnym prezydent oskarżył opozycję o sympatyzowanie z reżimem z Korei Północnej. Do sytuacji odniosły się Stany Zjednoczone.