- Myślę, że gdyby wspólnym kandydatem był Szymon Hołownia, wygrałby bez problemu z kandydatem PiS w pierwszej turze. Jest takim kandydatem, który może przyciągnąć bardzo szeroki elektorat i wychodzi poza spór PiS-PO. Nikt nie będzie mu pokazywał palcem "masz to zrobić". Jeśli wygra, to będzie wreszcie koniec rządów marionetki w Pałacu Prezydenckim - mówi Interii Paweł Śliz, szef klubu Polska 2050.