- Teraz wiemy, w jakim miejscu jesteśmy i co musimy zrobić. I myślę, że potrzeba nam małych rzeczy, detali, które sprawią, że zawodnicy będą latać o wiele dalej - mówi Sport.pl dyrektor skoków narciarskich i kombinacji norweskiej Polskiego Związku Narciarskiego Alexander Stoeckl po inauguracyjnych zawodach w Lillehammer, a przed kolejnym weekendem startów skoczków w Pucharze Świata w Ruce.