- Iga Świątek nie musiała milczeć - mówi Sport.pl przedstawiciel Międzynarodowej Agencji ds. Integralności Tenisa (ITIA) Adrian Bassett. Potwierdził również, co było głównym czynnikiem, który sprawił, że jego organizacja nałożyła na Polkę miesięczną dyskwalifikację po wykryciu w jej organizmie zabronionej substancji, a Włocha Jannika Sinnera uniewinniła.