Skromne trzy punkty to dorobek Kamila Stocha po premierowym weekendzie Pucharu Świata 2024/25. 37-letni reprezentant Polski, który do rozpoczętej zimy szykował się pod okiem Michala Doležala, na awans do czołowej „30” w Lillehammer musiał zaczekać do niedzieli, kiedy zajął 28. lokatę.