W małej miejscowości pod Bydgoszczą policjanci odkryli nielegalną przetwórnię mięsa. Złapali kobietę, która "kroiła mięso na gorącym". W sumie ujawnili 1600 kg gotowych, zamrożonych wyrobów i 200 kg surowego mięsa. To "lewe" mięcho mogło trafić na lokalny rynek gastronomiczny.