Trzeba to głośno powiedzieć. To największy kryzys Manchesteru City od ośmiu lat. Zespół Pepa Guardiola roztrwonił prowadzenie 3:0 i we wtorkowy wieczór zremisował z Feyenoordem 3:3. Taki wynik oznacza, że przez cały listopad City nie wygrało ani jednego meczu. Po raz ostatni zwyciężyło 26 października. Po spotkaniu z dziennikarzami porozmawiał Pep Guardiola. Na jego głowie pojawiły się... niepokojące zadrapania.