Chłopaki nie płaczą…
M. Suchodolska
Mam pewne marzenie. Wcale nie kosmiczne, wydumane, abstrakcyjne. Chciałbym zwyczajnie, aby głową mojego państwa była osoba stawiająca sobie za główny cel dobrze rozumianą troskę o współobywateli. O ich bezpieczeństwo, zasobność,...