Robert Lewandowski powrócił w sobotę do gry po kontuzji pleców, która wykluczyła go z listopadowego zgrupowania reprezentacji Polski. Jak się okazało, nie stracił formy, gdyż w 61. minucie meczu z Celtą Vigo trafił do siatki i podwyższył prowadzenie. Jan Tomaszewski jest rozczarowany, że 36-latka zabrakło m.in. w spotkaniu ze Szkocją. Uważa, że winne temu są konkretne osoby. - Po prostu nie wolno im ufać - przekazał dla "Super Expressu".