"Totalnie głupie, bezmyślne i idiotyczne próbowanie bycia nieśmiesznym z mojej strony, za które PRZEPRASZAM. Absolutnie nikogo nie miałem zamiaru urazić. To już się niestety nie odstanie, ale jeszcze raz WYBACZCIE" - w taki sposób zareagował Bartosz Ignacik, dziennikarz Canal+ Sport po tym, jak w najnowszym odcinku "Turbokozaka" pozwolił sobie na niestosowny żart z kablem. Teraz do sprawy odniósł się dyrektor Canal+ Sport.