Zmagający się z ułamkami dziesięciolatek zadzwonił na policyjny telefon alarmowy, prosząc o pomoc w rozwiązaniu zadań matematycznych - przekazała agencja UPI. Uczeń postanowił ratować się telefonem do służb, bowiem jego rodzina "też nie była zbyt dobra z matmy". Zastępca szeryfa pospieszył na ratunek.